W Finlandii spędziłam już łącznie 7 lat i ostatnio zaczęłam się zastanawiać, jak daleko zaszedł mój proces „fennicyzacji”. Rezultatem tych przemyśleń jest poniższa lista.
26 oznak, że mieszkasz w Finlandii (zbyt?) długo:
- Posiadasz zbieraczkę do jagód.
- Nie masz nic przeciwko grochówce z musztardą popijanej mlekiem.
- Gdy słyszysz słowo „chleb”, myślisz o chlebie żytnim.
- Gdy słyszysz słowo „narty”, myślisz o biegówkach.
- Masz w kuchni łopatkę do sera, ekspres przelewowy i przynajmniej jeden kubek z muminkiem.
- Zdarzyło Ci się pomyśleć „ciepło”, gdy termometr wskazywał poniżej 10 stopni mrozu.
- Będąc w Polsce, machasz na autobusy, żeby się zatrzymały.
- Kolejki po jedzenie na różnego rodzaju imprezach są dla Ciebie czymś normalnym.
- Uważasz, że pytanie „co?” jest miłe i formalne. Generalnie wyrażasz się bardzo zwięźle.
- Nie przeszkadza Ci cisza (nawet na zebraniach w pracy).
- Masz dużo więcej cierpliwości, niż kiedyś.
- Uważasz, że fińskie produkty są najlepsze.
- Zbierasz pieprzniki trąbkowe (fiń. suppilovahvero).
- W zamrażalce masz jagody.
- Juhla Mokka z mlekiem owsianym? Bardzo chętnie.
- Zdarza Ci się wymawiać polskie słowa z fińskim akcentem.
- Kulinarne wynalazki typu nakkistroganoff (strogonow z parówkami) nie wzbudzają już w Tobie ataków paniki.
- Uważasz, że ludzie w Polsce żyją w pośpiechu i są zbyt nerwowi…
- …a polscy rodzice przywiązują zbyt dużą uwagę do wyglądu i czystości dzieci.
- Stwierdzasz, że mämmi nie jest wcale takie złe, jak Ci się wcześniej wydawało.
- Zorza polarna już Ci nieco spowszedniała.
- Oczywiście, że 10:30 to nie jest za wcześnie na lunch.
- Sprawdzanie prognozy pogody to Twoje hobby.
- Posiadasz nakładki z kolcami na buty.
- Do mycia naczyń używasz szczotki zamiast gąbki.
- Wiesz dlaczego Finowie wygrywają rankingi na najszczęśliwszy naród na świecie, jednocześnie rozumiejąc, dlaczego wielu obcokrajowców nawet po kilku latach nie potrafi się tutaj poczuć jak w domu.
I jak tam Wasz wynik? Mnie jeszcze zostało kilka punktów do odhaczenia, ale niewiele. A może dodalibyście coś do tej listy?
Powiązane wpisy:
Jestem tu trzy tygodnie na Erasmusie z biotechnologii/biomedycyny a już kilka z tych rzeczy się albo zgadza albo o nich myślałem, coś za szybko to działa XD
Może odnalazłeś swoje miejsce na ziemi. XD
PS Też kiedyś byłam studentką biotechnologii na Erasmusie w Finlandii.