Kategoria: Krym

Krym – wyimki

Jeśli chodzi o zabarwienie emocjonalne, moje wspomnienia z podróży po Krymie mienią się kolorami tęczy. Pod powierzchnią mickiewiczowskiego oceanu, na którego suchy przestwór wpłynęłam z nadzieją, odkryłam silne i nieprzewidywalne prądy, które dały mi się we znaki, miotając moją niestabilną, mentalną łódeczką między najprzeróżniejszymi nastrojami – od zachwytu, poprzez radość, frustrację, zdumienie, na czarnej rozpaczy kończąc. Wszystko to działo się dawno…

Ten blog wykorzystuje ciasteczka! Więcej o ciastkach i ochronie prywatności na blogu

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close