Kategoria: Świat

Na wschód od Tallinna. Część II: Dwór w Palmse i inne atrakcje

Spis treści: Wstęp Dwór w Palmse Sagadi, Kolga i Vihula Juminda Wstęp W poprzedniej części cyklu Na Wschód od Tallinna przedstawiłam Wam Park Narodowy Lahemaa jako kwintesencję estońskiej przyrody i idealny cel podróży dla chcących się tą przyrodą nacieszyć. Ale Lahemaa to nie tylko bagna, lasy, jeziora i morze; to również atrakcje stworzone przez człowieka i w tym wpisie skupię…

Na wschód od Tallinna. Część I: Park Narodowy Lahemaa – przyroda

Spis treści: Słowo wstępu Estonia raz jeszcze Park Narodowy Lahemaa – atrakcje przyrodnicze Rezerwat Põhja-Kõrvemaa Dodatkowe informacje i wskazówki Słowo wstępu Poniższy wpis to pierwsza część cyklu Na Wschód od Tallinna. który to cykl ma na celu zaprezentowanie Wam najładniejszych i najciekawszych punktów estońskiego wybrzeża, poczynając od Parku Narodowego Lahemaa, a kończąc na wschodniej granicy. Na końcu wpisu możecie zobaczyć…

Sielanka na wyspie Hiuma (Estonia)

Rok temu początek lata świętowaliśmy na Saremie i tak nam się ta estońska zielona wyspa spodobała, że w tym roku w lipcu postanowiliśmy odwiedzić Hiumę – drugą co do wielkości wyspę Archipelagu Estonii. Hiuma (est. Hiiumaa) od Saremy położona jest rzut kamieniem na północ i siłą rzeczy jest do niej podobna; można by rzec, że jest to jej mniejsza i…

Moje 3 najdziwniejsze podróże

Pisząc „najdziwniejsze”, mam na myśli najbardziej niezapomniane; takie, które z różnorakich powodów zostawiły wyraźny trakt w gąszczu moich neuronowych sieci. Nie są to najbardziej niezwykłe miejsca w jakich byłam; o tych innym razem. Inna sprawa, że moje eksperiencje mogą wcale nie okazać się dziwnymi dla Was. Na mnie jednak wszystkie trzy podróże wywarły głębokie wrażenie, każda z innych powodów, a…

Sarema latem. Czy warto odwiedzić wyspę wiatraków? (Estonia)

Z czym kojarzy mi się Sarema? Z beztroską i ładnymi zachodami słońca. Na tej największej z estońskich wysp przywitaliśmy w zeszłym roku lato. Objechaliśmy ją dookoła, ciesząc się piękną, słoneczną aurą i długimi dniami. Nigdzie nie musieliśmy się spieszyć, więc co i raz zatrzymywaliśmy samochód, żeby rzucić okiem na jakiś średniowieczny kościółek, posiedzieć na kamienistej plaży, przejść się po lesie…

Penang

Podróżowanie po Azji Południowo-Wschodniej – moich 10 zasad

W tytule widnieje słowo “zasady”, ale tak naprawdę z poniższych dziesięciu punktów tylko pierwsze cztery mogę nazwać zasadami w pełnym tego słowa znaczeniu (i zachęcam Was do ich przestrzegania!). Pozostałe punkty są raczej moimi upodobaniami i nawykami, które być może dla niektórych z Was okażą się wskazówkami. Pisząc “Azja Południowo-Wschodnia”, mam głównie na myśli Indonezję, Malezję i Filipiny, bo w…

[WPIS GOŚCINNY] Bez ogródek o podróżowaniu z małym dzieckiem

Nie mam dzieci i często zastanawiam się, w jakim stopniu nowy członek rodziny zmieniłby mój obecny tryb życia. Czy podróżowanie z przyjemności zmieniłoby się w wyczerpującą harówkę? Oglądając roześmiane buzie maluchów spoglądające z „rodzinnych” blogów podróżniczych, można by odnieść wrażenie, że podróżowanie z dzieckiem to przepełniona radością beztroska. Rozsądek jednak podpowiada mi, że takie wyjazdy znacznie różniłyby się od tych…

Zimno! Brudno! Robaki! czyli „tanie spanie” w podróży (w tym: Finlandia, Islandia, Indie – rady praktyczne)

Spis treści: 1. Wstęp 2. Zimna północ 3. Nieproszone zwierzęta i inne niewygody 4. Couchsurfing, Airbnb 5. Optymistyczne zakończenie 6. Finlandia, Islandia, Indie – rady praktyczne dotyczące tanich noclegów   1. Wstęp Jest kilka stałych elementów podróży, których nie lubię nad wyraz. Najgorsze jest pakowanie będące dla mnie za każdym razem niekończącą się drogą przez straszliwą mękę. Potrafię przesiedzieć nad…

Okolice Amsterdamu – Haarlem, Zaanse Schans, Alkmaar

Amsterdam to miasto jedyne w swoim rodzaju – wielkie, kolorowe, żywe, pełne uroku i wszelkiego rodzaju atrakcji, a co za tym idzie, przyciągające przeogromne ilości turystów. Jeśli będąc w Amsterdamie, poczujecie się zmęczeni tym głośnym, zatłoczonym miastem, możecie wsiąść do pociągu, który zabierze Was do jednego z trzech niedaleko położonych miasteczek – równie urokliwych, ale dużo spokojniejszych i nieco mniej…

Krym – wyimki

Jeśli chodzi o zabarwienie emocjonalne, moje wspomnienia z podróży po Krymie mienią się kolorami tęczy. Pod powierzchnią mickiewiczowskiego oceanu, na którego suchy przestwór wpłynęłam z nadzieją, odkryłam silne i nieprzewidywalne prądy, które dały mi się we znaki, miotając moją niestabilną, mentalną łódeczką między najprzeróżniejszymi nastrojami – od zachwytu, poprzez radość, frustrację, zdumienie, na czarnej rozpaczy kończąc. Wszystko to działo się dawno…

Ten blog wykorzystuje ciasteczka! Więcej o ciastkach i ochronie prywatności na blogu

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close