Spis treści
1. Odbiorcy
2. Słowo wstępu
3. Rejestracja pobytu
4. Urząd pracy
5. Kursy fińskiego
6. Ubezpieczenie socjalne i zasiłek dla bezrobotnych
7. Mieszkanie
8. Praca
9. Elektroniczny system identyfikacji i fiński dowód
10. Zakończenie
1. Odbiorcy
Poniższy wpis skierowany jest głównie do polskich śmiałków, którzy rozważają lub planują przeprowadzkę do Finlandii, ewentualnie do chojraków – takich, jak ja niegdyś – którzy do Finlandii już dotarli, ale nie są pewni, co dalej. Pesymistycznie zakładam, że takie osoby nie mówią po fińsku (lub mówią słabo), więc linki podawać będę do stron w języku angielskim. Zaznaczam, że jeśli nie mówicie po fińsku ani po szwedzku, to angielski w stopniu komunikatywnym jest w Finlandii właściwie niezbędny. Urzędnicy, szczególnie tacy, którzy mają do czynienia z obcokrajowcami, po angielsku mówią i jest to zazwyczaj angielski prosty i zrozumiały, więc nie martwcie się na zapas, będzie dobrze. Poradnik ten nie jest skierowany dla studentów, bo oni się rządzą nieco innymi prawami. Celem tekstu nie jest wyjaśnienie wszystkiego (ani nawet połowy wszystkiego, bo tego nie potrafię zrobić), tylko nadanie kierunku Waszym zmaganiom.
2. Słowo wstępu
Na mój blog regularnie trafiają zagubione istoty, które rozważają Finlandię, jako swoją „wyspę szczęśliwą”, ale nie bardzo wiedzą, jak zostaną przez ten kraj przyjęci. W poszukiwaniu odpowiedzi na swoje pytania przeczesują różne fora internetowe i fejsbukowe grupy, co nierzadko zamiast pomóc, kończy się informacyjnym chaosem. Been there, done that, dobrze takie osoby rozumiem i wcale się nie dziwię ich konsternacji. Mnie także nie było łatwo przedrzeć się przez tę biurokratyczną dżunglę, a internetowe rady często sprowadzały mnie na manowce. Mimo że wpisów stricte praktycznych tworzyć nie lubię, bo wiąże się to z pewną odpowiedzialnością i jest nudne jak flaki z olejem, to postanowiłam się przełamać i sklecić krótki przewodnik). Wszystkie informacje zawarte w tym wpisie są oparte na moich i bliskich mi osób doświadczeniach lub oficjalnych stronach internetowych fińskich urzędów. Nie znajdziecie tutaj żadnych przemyśleń, domysłów, historyjek z forów internetowych, ani tego, co powiedział znajomy mojego znajomego. Zaznaczam jednak – mój post to nie jest żadna oficjalna dyrektywa i proszę nie traktować go jako jedynie słusznej prawdy. Daleka jestem od stwierdzenia, że wiem wszystko i przeczytałam każdy dokument związany z tym tematem. Na dodatek w urzędach pracują ludzie, którzy mają różną wiedzę i różne humory. I proszę także wziąć pod uwagę, że przepisy się zmieniają.
3. Rejestracja pobytu
Polacy jako mieszkańcy UE nie potrzebują pozwolenia na pobyt (residence permit) w Finlandii i oficjalnie mogą w tym kraju spędzić trzy miesiące, niczym się nie przejmując. Jeśli jednak chcą przedłużyć swój pobyt, prawo nakazuje go zarejestrować. Rejestracja poza tym, że jest obowiązkowa, jest także przydatna – pozwoli uzyskać fiński numer identyfikacyjny (henkilötunnus), który ułatwi później wiele spraw. Ale po kolei. Kto się może w Finlandii zarejestrować? Ano, nie wszyscy. Żeby wejść w fiński system, trzeba mieć w tym kraju pracę lub rodzinę (już zarejestrowaną). Rodziną może być także chłopak/dziewczyna, jeśli tylko potraficie udowodnić, że mieszkaliście z tą osobą minimum dwa lata (może być w Polsce) lub macie w opiece to samo dziecko. Dotarła do mnie kiedyś również informacja, że rejestracja jest także możliwa, jeśli udowodnimy, że nasz partner jest w stanie nas utrzymać (wyciąg z konta). Nie mogę powiedzieć, że to nieprawda, ale w moim przypadku to nie zadziałało. Nikt nie interesował się naszymi pieniędzmi, nikt nie chciał oglądać żadnych wyciągów. Sprawa była jasna – praca albo ślub! Swoją drogą ślub cywilny w Finlandii to żaden problem – ceremonia trwa pięć minut, a na wolny termin nie trzeba czekać długo, jeśli się nie jest wybrednym… Gdy już posiadacie odpowiedni papier (umowę o pracę, certyfikat małżeństwa, itp.), musicie się udać do tzw. Migri, czyli fińskiego urzędu imigracji, który od 1 stycznia 2017 roku odpowiada za rejestrację mieszkańców Unii. Wcześniej tymi sprawami (w tym moją) zajmowała się policja i nie wiem, czy przerzucenie obowiązków na Migri pociąga za sobą jakieś inne zmiany. Z tego, co mówią strony urzędowe – nie. Trzeba wypełnić odpowiednią aplikację i zaklepać sobie termin (najlepiej przez internet). W moim przypadku (Espoo) na wolny termin trzeba było czekać bardzo długo. Na miejscu przedstawiłam wszystkie dokumenty i zapłaciłam 50 euro. Gdy wszystko będzie w porządku, po jakimś czasie dostaniecie certyfikat, z którym należy się udać do Waszego lokalnego urzędu stanu cywilnego (maistraatti, Local Register Office), gdzie z kolei przydzielą Wam henkilötunnus. Voilà!
Linki:
- Policja – mieszkańcy UE – rodzina
- Rezerwacja terminów w Migri
- Enter Finland – rejestracja pobytu – elektroniczna aplikacja
4. Urząd pracy
Gdy posiadacie już fiński “pesel”, ale nie macie jeszcze pracy, możecie aplikować o status bezrobotnego (jobseeker) w urzędzie pracy (työ- ja elinkeinotoimisto; TE Office; Employment and Economic Development Office). Nie wiem do końca jaka jest rola tego urzędu poza otwarciem ścieżki prowadzącej do zasiłku dla bezrobotnych (o czym w punkcie 8) i wysyłaniem na darmowe kursy fińskiego. Ktoś może powiedzieć, że to i tak dużo, ale gdy ja szłam do tego urzędu, liczyłam na… pomoc w znalezieniu pracy? Szybko się okazało, że moje nadzieje były złudne, a pan urzędnik Mohammed był zdumiony, że w ogóle coś takiego przyszło mi do głowy. Jeżeli nie macie możliwości skorzystania z systemu identyfikacji elektronicznej, który to dostęp nie jest łatwy do uzyskania (więcej w punkcie 9), musicie z formularzem stawić się w urzędzie osobiście (jako i ja musiałam). Po jakimś czasie zostaniecie zmuszeni pofatygować się znowu, żeby usłyszeć skonstruowany dla Was przez urząd “indywidualny super-plan” (jak dla mnie – banialuki, ale przyjść trzeba).
Linki:
5. Kursy fińskiego
Jak wspomniałam, urząd pracy organizuje zarejestrowanym bezrobotnym darmowe, intensywne kursy fińskiego, które są obowiązkowe. Pierwszy etap to test językowy, który zakwalifikuje Was do odpowiedniej grupy. Poza językiem zostaniecie także sprawdzeni pod kątem podstawowych umiejętności, takich jak czytanie czy liczenie. Niestawienie się na kurs jest równoznaczne z utratą zasiłku dla bezrobotnych, jeśli takowy pobieracie (o zasiłku w punkcie kolejnym). Ja znalazłam się w takiej sytuacji, ponieważ list z datą rozpoczęcia kursu przyszedł do mnie w ostatniej chwili, a ja akurat przebywałam w Laponii. Ale takie rzeczy podobno się nie zdarzają, listy przychodzą dużo wcześniej i w ogóle nikt nie chciał mi uwierzyć. Na kurs od momentu rejestracji w TE Office w Espoo czekałam prawie sześć miesięcy. Proszę się jednak nie przerażać na zapas, całkiem możliwe, że w mniejszych miejscowościach niektóre rzeczy dzieją się szybciej (mniej imigrantów).
Jeśli chodzi o płatne kursy fińskiego, to w Helsinkach polecam Kesäyliopisto (Summer University), gdzie dostępne są kursy intensywne (4 dni w tygodniu po kilka godzin). Korzystałam także z Espoo Adult Education Centre (Espoon työväenopisto) – było okej.
Linki:
6. Mieszkanie
W tym temacie raczej Was nie zaskoczę. Mieszkań do wynajęcia szuka się najczęściej w internecie, właściciele zatrudniają do tego często pośredników, a to, czy uda Wam się wynająć dane lokum zależy od wielu rzeczy. My dość długo nie mogliśmy znaleźć mieszkania, ponieważ interesowały nas popularne okolice, a naszą konkurencję stanowili zazwyczaj Finowie (a swój – wiadomo – lepszy). Ważne na pewno jest również to, czy petent w Finlandii jest zarejestrowany i jak wygląda jego umowa o pracę. Nikt kota w worku do swojego mieszkania zapraszać nie chce. Proces szukania mieszkania wygląda często (ale nie zawsze) tak, że zainteresowani przychodzą w tym samym czasie obejrzeć lokal, wpisują w formularze informacje o sobie, a potem czekają na telefon (trochę jak szukanie pracy…). Najlepszą stroną jest chyba ta, którą podałam poniżej (niestety po fińsku). Na Facebooku można także znaleźć wiele grup w stylu Apartments/Rooms in Helsinki i tym podobne.
Linki:
7. Praca
Domyślam się, że jest to jeden z bardziej interesujących Was punktów, ale biorąc pod uwagę moje ograniczone doświadczenia, nie podejmuję się szeroko omawiać tego tematu. Gdy przyjechałam do Finlandii, nie szukałam jakiejkolwiek pracy; szukałam takiej, która w jakiś sposób wiązałaby się z moim wykształceniem. Niestety trafiłam wtedy na trudny czas na rynku, a dodatkowo mój fiński dobry nie jest, więc nie udało mi się dopiąć swego. Nie jest łatwo w Finlandii znaleźć pracę, szczególnie jeśli nie znacie języka. Moja rada jest taka – zapoznajcie się z sytuacją zanim tu przyjedziecie. Przeglądajcie oferty pracy, zobaczycie jakie branże są pożądane. Jeśli naprawdę Wam zależy, żeby tu zamieszkać – uczcie się fińskiego! Jeśli uda Wam się znaleźć pracę przed przyjazdem, na miejscu wszystko pójdzie jak z płatka. Gdzie szukać pracy? W moim wypadku jedyny odzew zawdzięczam stronie urzędu pracy (link poniżej). Większość ofert, które się tam znajdują, jest w języku fińskim, ale możecie też wyszukać tylko te po angielsku, zaznaczając opcję Vain englanninkieliset ilmoitukset / Only Job advertisements in English. Jeśli o mnie chodzi, inne formy szukania pracy (rejestrowanie się na różnych stronach, pośrednictwo, wysyłanie CV do firm mimo braku ofert) nie przyniosły żadnych rezultatów, ale tak jak mówię – to są moje doświadczenia i moje wymagania. Niestety, poznałam w Finlandii kilka osób, które znajdowały się w sytuacji podobnej do mojej. Co ciekawe, w Finlandii – tak jak w Polsce – warto mieć znajomości (wiele ofert pracy nie wychodzi poza firmę).
Linki:
- Work in Finland – bardzo ogólny, krótki przewodnik
- TE Office – oferty pracy
8. Ubezpieczenie socjalne i zasiłek dla bezrobotnych
Fiński numer identyfikacyjny otwiera Wam także drogę do ubezpieczenia socjalnego (social security coverage when moving to Finland), za co odpowiada urząd zwany Kela. W moim wypadku wszystkie sprawy związane z Kela przebiegły bezproblemowo, aczkolwiek nigdy nie byłam zmuszona korzystać z fińskiej służby zdrowia. Jeśli jesteście zarejestrowani w TE Office jako „szukający pracy”, możecie złożyć w Kela podanie o zasiłek dla bezrobotnych. Mój zasiłek, którego nie pobierałam za długo, wynosił nieco ponad 600 euro miesięcznie brutto (podatek Wam później oddadzą). Od Kela dostałam także European Health Insurance Card. Wszystkie potrzebne formularze znajdziecie na stronie Kela.
Linki:
9. Elektroniczny system identyfikacji i fiński dowód
Identyfikacja elektroniczna to bardzo przydatna rzecz, a w niektórych sytuacjach niezbędna. Dzięki niej można załatwić przez internet wszelkie sprawy urzędowe, składać przeróżne wnioski czy nawet zapisywać się na niektóre kursy językowe. Uzyskanie dostępu do systemu identyfikacji nie jest łatwe, ponieważ czasem sam “pesel” to za mało – trzeba mieć fiński dowód. Można go wyrobić, czemu nie (zajmuje się tym policja), tyle że tak poza tym, to fiński dowód nie ma wielu zastosowań – przecież mamy paszport. Potwierdzić tożsamość przez internet można również przy użyciu swoich kodów bankowych, które tak czy inaczej posiadacie, jeśli otworzyliście konto w fińskim banku. Pytanie tylko, czy bank się zgodzi włączyć Was w system identyfikacji bez fińskiego dowodu osobistego? Powinien paszport respektować, ale w rzeczywistości wygląda to różnie. I zależy to nawet nie tyle od banku, co od pracownika. W naszym wypadku pomogła wizyta w innym oddziale tego samego banku. Co ciekawe, jeśli już raz uda się Wam uzyskać potwierdzenie tożsamości bez dowodu w jednym banku, w innym raczej problemów robić nie będą (w razie gdybyście chcieli się przenieść).
Metody potwierdzenia tożsamości (ze strony www.suomi.fi):
10. Zakończenie
Zdaje sobie sprawę, że to, co znajduje się w tym wpisie dotyczy tylko niewielkiej części Waszych wątpliwości i pytań. Każdy ma inne problemy, inne sytuacje życiowe, inne potrzeby. Mam jednak nadzieję, że te podstawowe informacje, które tu zawarłam, przydadzą się osobom, które o życiu i pracy w Finlandii wiedzą niewiele. Jeśli macie jakieś pytania, pomysły, co jeszcze powinno znaleźć się w tym wpisie, inne doświadczenia niż moje, lub uważacie, że jakaś informacja jest błędna lub nieaktualna, piszcie maile (podgwiazdapolarna@gmail.com). Będę także wdzięczna za podzielenie się w komentarzach pod postem Waszymi przygodami z fińskimi urzędami (problemami, pozytywnymi zaskoczeniami), na pewno wiele osób przeczyta Wasze historie z dużym zainteresowaniem. Kiitos!
Cześć Natalio,
Wiesz może jak wygląda przeprowadzka do Finlandii z dwójką dzieci?Chciałabym oczywyście najpierw poszukać pracy przez internet,może pracodawca zapewni to i owo.Oprócz angielskiego znam niemiecki,ale to chyba za bardzo nie pomożę 🙂 Moim głównym powodem dlaczego rozważam finlandie jest system nauczania w szkołach dla dzieci,które zachęca jak wiadomo do poszukiwania tego czego się kocha i pozwala dziecią mieć dzieciństwo (Czego o Polscę powiedzieć nie można).Chociaż nie znoszę zimna,chcę by moje dzieci bezstresowo odnalazły siebie i to co kochają robić.
W moim przypadku przy rejestracji wystarczył od narzeczonego wyciąg z konta, umowa o pracę oraz informacje o mieszkaniu. Nie mamy ślubu, nigdy nie mieszkaliśmy razem, a już po miesiącu od złożenia wniosku na policji dostałam henkilötunnus. Moim zdaniem pomogło nam to, że narzeczony mieszka w Finlandii od 10 lat i powołaliśmy się na informacje z maistraatti. Znajoma składała wniosek w migri zaraz po nowym roku i dopiero tydzień temu dostała odmowę rejestracji pobytu.
Hej, dzięki za komentarz! 🙂 A kiedy i gdzie się rejestrowałaś? Pytam, bo właśnie przez takie informacje robiłam sobie nadzieję, gdy sama szłam na policję i niestety się rozczarowałam. Mój chłopak wtedy mieszkał 5 lat Finlandii.
Oj to widze, ze jednak sporo te kraje skandynawskie laczy :). Strasznie sie ciesze, ze udalo mi sie znalezc prace przed wyjazdem do Szwecji, bo czesc znajomych ma z szukaniem pracy w Szwecji podobne doswiadczenia do Twoich finskich…