Poniżej znajdziecie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące podróży z Polski do Finlandii samochodem przez Litwę, Łotwę i Estonię. Via Baltica to droga prowadząca z Warszawy do Tallinna (fragment drogi międzynarodowej E67). Z Tallinna do Helsinek przepłyniecie z samochodem promem. Ten wpis będzie uzupełniany, więc jeśli macie jakiekolwiek wskazówki, pytania, wątpliwości, dajcie znać.
1. Opłaty i dokumenty
Pomijając Polskę i odcinek morski, droga jest darmowa dla samochodów do 3,5 tony (również z przyczepką). Nie trzeba też posiadać żadnych dodatkowych dokumentów poza tymi, które musimy mieć ze sobą w Polsce, jeżdżąc samochodem. Niepotrzebna jest Zielona Karta. Oczywiście przekraczając granicę, musimy posiadać fizyczny dokument tożsamości (dowód lub paszport), a nie aplikację w telefonie. Dokumenty są bardzo rzadko sprawdzane na granicach lądowych (z naszego doświadczenia – prawie nigdy). Wjeżdżając na prom, zawsze trzeba pokazać dokument tożsamości.
2. Ile trwa podróż?
Trasa Warszawa – Helsinki to około tysiąc kilometrów lądem oraz prom (na który przeznaczyć trzeba 3 – 4 godziny, łącznie z czekaniem na wjazd itd.). Oczywiście wszystko zależy od Waszych możliwości, liczby kierowców, od tego, skąd w Polsce wyjeżdżacie i czy chcecie po drodze coś oglądać (a jest co!). Najczęściej ludzie przeznaczają na całość dwa dni (jeden nocleg w trasie). My jeździmy ze środka Polski i zazwyczaj nocujemy gdzieś w okolicach Poniewieża. Jeśli chodzi o promy, to rejs trwa około 2 – 3 godzin w zależności od promu.
3. Prom Tallinn – Helsinki. Gdzie i kiedy kupować bilety?
Najwygodniej przez internet. Będziecie mieć pewność, że będzie dla Was miejsce, poza tym ceny się zmieniają i kupując wcześniej, możecie zapłacić mniej. Bilety można kupić również na miejscu, w porcie – rzadko zdarza się, że nie ma już miejsc, jednak trzeba się z tym liczyć (na przykład podróżując samochodem w wakacyjny weekend). Jeśli chcecie mieć swoją kabinę, również lepiej kupić bilety z wyprzedzeniem. My bilety najczęściej kupujemy bezpośrednio na stronach przewoźników (Viking Line, Tallink/Silja Line, Eckerö Line). W internecie znajdziecie też wyszukiwarki połączeń (na przykład directferries.com lub aferry.com).
4. Prom Tallinn – Helsinki. Ile czasu przed promem trzeba być w porcie?
Jeśli nie chcecie się denerwować, to około godziny, chociaż my zazwyczaj przyjeżdżamy nieco później (45 minut przed). Zaryzykowałabym stwierdzenie, że około 30 minut przed wypłynięciem to granica, ale to w pewnej mierze moje zgadywanie.
5. Czy są jakieś limity na wwóz alkoholu do Finlandii?
Nie ma, jeśli przywozicie go na własny użytek. Teoretycznie, gdy przywozicie więcej, niż „zalecane” ilości – możecie zostać poproszeni o podanie powodu czy też jakiś dowód, że to dla Was (na przykład organizujecie wesele itp.). Zalecane ilości są takie: 110 litrów piwa oraz 90 litrów wina (w tym maks. 60 litrów wina musującego lub cydru) oraz 20 litrów alkoholu mocniejszego – do 22% (np. wermut) oraz 10 litrów innych (np. wódki). Nie można zastępować jednych alkoholi innymi (np. jeśli nie wieziecie wódki, nie możecie wziąć więcej piwa). Więcej przeczytacie na stronie tulli.fi (link). Jeśli chodzi o praktykę, to nam nigdy nikt niczego nie liczył, a przez te wszystkie lata do samochodu zajrzeli nam może z raz (gdy zjeżdżaliśmy w Finlandii z promu).
6. Inne informacje
– Finlandia i wszystkie kraje, przez które jedziecie, są w strefie czasowej GMT+3 (czyli już wjeżdżając na Litwę, przestawiacie zegarki o godzinę do przodu).
– Na trasie jest sporo radarów, w tym takich, które robią zdjęcia z tyłu albo mierzą prędkość odcinkowo.
– Jadąc od strony Polski, paliwo drożeje w każdym kolejnym kraju.
– Na Łotwie droga biegnie wzdłuż wybrzeża i można zrobić sobie fajny postój na plaży (na przykład: 57.6272, 24.3823)
– Restauracji po drodze jest sporo, ale nie mam ulubionych. Zazwyczaj zatrzymujemy się na Litwie w knajpie Prie židinio (Uliūnai) – jedzenie jest niezłe i niedrogie, polecam „cepeliny”. Jeśli macie jakieś ulubione restauracje na tej trasie, dajcie znać!
– Nocowaliśmy już w różnych miejscach, poczynając od hoteli „sieciowych” w miastach, poprzez mieszkania w blokach, a kończąc na drewnianych domkach na plaży. Jest z czego wybierać, niestety znowu mam żadnych rekomendacji. Jedynym miejscem, do którego co jakiś czas wracamy (ze względu na dobre miejsce na trasie), jest Vila Sanzila niedaleko Poniewieża.
A na zdjęciu rzeka Niemen, którą przetniecie, jadąc do Finlandii. To akurat jest ujęcie z wieży widokowej w miejscowości Birsztany (Litwa). Jest to nieco z boku Via Baltica, ale jak się Wam nie spieszy, możecie w te okolice zajrzeć. Birsztany to ładne uzdrowiskowe miasteczko, a wieża podobno jest najwyższa na Litwie.
Zabrakło jakiegoś pytania lub macie coś do dodania? Napiszcie w komentarzu! Będę wdzięczna za każdą uwagę.
Więcej praktycznych wpisów na temat podróżowania po Finlandii, znajdziecie tutaj: Finlandia praktycznie.
57.6272, 24.3823 w tym miejscu przestaliśmy robić postoje w ostatnich latach. Ładna plaża, łatwy postój i brak toalety. I ten brak toalety wyraźnie widać wokół krzaków na plaży i w przyparkingowym lesie – wszędzie rosną „kalafiory”, znane też pod nazwą „papierzaki”.
Na Łotwie spotkaliśmy się też z dużą nietolerancją dla psów (w hotelach i niektórych miejscach wartych odwiedzenia). A jeżeli już można było zostać w hotelu z psem to na kurjozalnych warunkach typu – 100 euro grzywny za pozostawienie psa samego w pokoju.
Jeszcze kilka lat temu trudno było Łotwę przebyć bez spotkania ze skorumpowaną policją wymuszającą kasę za nieprawdziwe wykroczenia. Teraz zdaje się, że jest mniej policji ale więcej fororadarów.
Nie podoba nam się Łotwa 🙂
Dzięki! Z tym miejscem przy plaży – pewnie masz rację. Jeśli się tam zatrzymujemy, idę prosto w stronę morza, nie zaglądam do lasu. 😀 My na szczęście nigdy nie mieliśmy problemów z policją, kilka lat temu też nie. A o problemie z psami (zwierzętami) to nie wiedziałam, dzięki za komentarz.
My zawsze jeździmy z psami a przed wejściem na plażę słusznie jest psy wypróżnić więc każda wizyta tam zaczyanła się od speceru po lesie. I nie jest dla mnie problelmem posprzątać po swoim psie, tylko specer po tym lesie nie należy do przyjemności.
Muszę dopisać małe sprostowanie, bo trochę przesadziłem z tym „kilka lat temu” odnośnie tych naciąganych mandatów. To było w latach 2009 – 2013 kiedy trzy razy wciskano mi nieprawdziwe wykroczenia. Zawsze było to w okolicy miejscowości Bauska. A ostatnie wyłudzenie pieniędzy na Via Baltica zdarzyło mi się w 2016 roku przez litewskiego (tym razem) celnika. Heh… To dopiero był aktor! I wiem, że z mandatami na Łotwie nie jestem odosobnionym przypadkiem, dwóch znajomych też miało podobne sytuacje. Był nawet kiedyś temat o tym na polskim forum.
Z tymi mandatami to już mi się obiło o uszy kilka razy, więc to był chyba duży problem. O ile dobrze pamiętam, my pierwszy raz pokonaliśmy tę trasę w 2014. Wygląda na to, że teraz jest lepiej, mam nadzieję, że dużo lepiej, ale dobrze, że o tym wspominasz.
Krzysztof,
tak z ciekawości, to jak się skończyła taka historia z „mandatem”?
Zapłaciłeś czy odmówiłeś przyjęcia?
Pytam, bo mam zamiar w tym roku jechać do Finlandii i zastanawiam się co w takim przypadku zrobić.
– Restauracji po drodze – Moja ulubiona restauracja – Restorāns Meke, http://krogs.meke.lv/ Mežgravas Liepupes pag, Limbažu nov, LV-4023
Dzięki! Wygląda dobrze! 😀
3. Prom Tallinn – Helsinki. Gdzie i kiedy kupować bilety? – https://laevapiletid.ee/ – ☝👌👍
A czemu ta strona jest lepsza, niż inne?