O tym, że jestem nieudolnym blogerem, wiedziałam od prawie zawsze. Trochę mi to przeszkadza, ale nie aż tak bardzo, bo blog piszę głównie dlatego, że lubię pisać. No i nie na tyle, żeby wykonać jakiś wysiłek i to zmienić. Właściwie na poprzednim zdaniu można by zakończyć ów poradnik, jednak postaram się temat rozwinąć i wyłuszczyć Wam w szczegółach, dlaczego moim…
Kategoria: O mnie ciut więcej
Moja tułaczka, czyli emigracja oczami defetystki (Finlandia, Singapur)
Czasami słyszę, że jestem odważna. Wyruszyłam w świat, nie wiedząc, czego się spodziewać, przeprowadziłam się na drugi koniec świata, wcale tego końca nie znając, podróżuję bez planu, nurkuję, szukam wrażeń. Być może brzmi to, jakbym zuchwale brała życie ze rogi, nie trwoniąc czasu na spojrzenia za siebie. Prawda jest jednak zgoła inna – jestem niewierzącym w siebie tchórzem, a do…
O tym, jak Finlandię zamieniłam na Singapur i dlaczego mi się tu nie podoba
Mój związek z Finlandią był trudny. Zaczął się miło, wiele lat temu, ale gdy zauroczenie minęło, wszystko zaczęło się komplikować; jak to w życiu bywa. Lubiłam Finlandię za spokój, przestrzeń i obojętność, ale jednocześnie mnie frustrowała. Szczególnie pod koniec, gdy zamiast pracy próbowała mi wciskać marne zasiłki. Taki układ mnie nie interesował. Sytuacji nie poprawiała smutna, fińska pogoda, która niekiedy…
Introductio
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że nie jestem typem „hardcorowego” podróżnika, który żywi się własnoręcznie upolowanymi niedźwiedziami i lubi spać na śniegu. Jeżeli śpię na śniegu, to jest to „wypadek przy pracy” i użalam się nad sobą z tego powodu przez następny miesiąc. Uważam, że łóżko i ciepła woda to bardzo pożądane udogodnienia i łatwo z nich nie rezygnuję. Cele moich podróży często…